Południowokoreański koncern motoryzacyjny, który wraz z KIA od wielu lat podbija rynki europejskie ma coraz szersze plany. Po wejściu z przytupem w rynek samochodów osobowych, Hyundai ma zamiar teraz skoncentrować się na rynku aut elektrycznych.
Na starcie przypomnijmy, że Hyundai nie tak dawno zaprezentował niemal produkcyjną wersję nowego, elektrycznego SUV’a, który na jednym ładowaniu ma zamiar pokonać dystans nawet do 800 km. Wydaje się, że największe koncerny motoryzacyjne chcą iść wizją przyszłości wyznaczoną przez markę Tesla, wg której za kilkanaście lat na drogach podróżować będzie więcej samochodów elektrycznych, niż tych do których zasilania wykorzystuje się tradycyjne paliwo.
Przedstawiciele Hyundaia otwarcie zapowiedzieli nową strategię, która ma na celu produkcję samochodów elektrycznych oraz sukcesywne poszerzanie gamy pojazdów. Oprócz SUV’a, o którym wspomnieliśmy w powyższym akapicie warto wspomnieć także, że Hyundai ma już w ofercie elektryczną odmianę modelu Tucson, który przy jednym ładowaniu jest w stanie pokonać nawet 415 kilometrów.
Jak daleko wybiegają plany Hyundaia? Południowokoreański koncern ma zamiar wypuścić na rynek całkiem nowego sedana, który na rynek trafi przed końcem 2021 roku i będzie w stanie przy wykorzystaniu wyłącznie elektrycznego napędu pokonać dystans rzędu około 500 km. Wspominany już dwukrotnie SUV Hyundaia o niebagatelnym zasięgu dochodzącym do nawet 800 km ma zostać oficjalnie zaprezentowany jeszcze w przyszłym roku – to może być jedna z najciekawszych, elektrycznych premier 2018 roku.
Brak komentarzy.