Podczas zbliżającego się Salonu Samochodowego w Genewie koreański koncern zaprezentuje kolejną, najnowszą odmianę modelu Tucson. Jakich zmian doczekamy się w zestawieniu z poprzednią generacją auta?
Co ciekawe, Hyundai Tucson będzie stanowił następcę modelu ix35. Widać to na pierwszy rzut oka po zdjęciach samochodu, które trafiły do Internetu. Ponadto, auto będzie czerpać liczne wzorce z pozostałych, oferowanych dotąd modeli koreańskiego koncernu, gdzie gabaryty samochodu nawiązują do Hyundaia Santa Fe, a pomysły zastosowane we wnętrzu pojazdu z luksusowej limuzyny z Korei Południowej – Hyundaia Genesis, oprócz zegarów, które znane są z modelu i20.
Wnętrze samochodu wykończone zostało z najwyższej jakości materiałów. Kierowca do dyspozycji otrzyma wiele luksusowych i komfortowych rozwiązań, ale nie przeszkadza to w ilości miejsca we wnętrzu pojazdu, które powinno zadowolić nawet najbardziej wybrednych konsumentów.
Poznaliśmy także jednostki napędowe, które posłużą do zasilania najnowszego Hyunaia Tucsona. Tutaj będziemy mogli wybierać spośród dwóch silników benzynowych – 1,6 GDI o mocy 135 KM oraz 1.6 T-GDI generujący 176 KM mocy. Miłośnicy wysokoprężnych jednostek napędowych otrzymają do dyspozycji trzy propozycje – 1,7 CRDi (115 KM mocy), 2.0 CRDi (136 KM) oraz 2,0 CRDi (184 KM).
Samochód zostanie oficjalnie zaprezentowany podczas rozpoczynających się 5-go marca Targów Motoryzacyjnych w Genewie.
Posiadam wcześniejszą generacje, moim zdaniem praktyczny i ogólnie bardzo dobry samochód, nie mam z nim większych problemów poza drobnymi usterkami które się pojawiają w wyniku użytkowania, ale to normalna kolej rzeczy.
Tucson to według opinii wielu kierowców bardzo dobry samochód. Nie miałem jednak okazji go prowadzić, ale zastanawiam się nad kupnem tej nowej generacji. Z opisu wynika, że posiada dużo udogodnień i fajne wyposażenie, a dodatkowo dużo miejsca – to duży plus.
Z opisu wynika, że zastosowano kilka ciekawych rozwiązań. Jutro w Pol Motorsie jest premiera tego nowego modelu, mam zamiar się wybrać i zobaczyć jak to wygląda w praktyce.