Hyundai ix55 to największy oraz najbardziej luksusowy model z rodziny „i”. Samochód jest reprezentantem segmentu SUV, a po raz pierwszy oficjalnie zaprezentowany został w 2008 roku na Targach Motoryzacyjnych w Paryżu.
Wygląd zewnętrzny jest jednym z głównych atrybutów Hyundaia. Samochodowi nadano indywidualny charakter, przez co trudno go pomylić z pojazdem pochodzącym od innego producenta. Masywna sylwetka, typowa dla pojazdów klasy SUV nie przytłacza, a całość podkreślają duże, 18-calowe koła. Wewnątrz jest wystarczająco miejsca dla siedmiu osób. Trzy rzędy siedzeń to standard dla tej klasy pojazdów, jednak na dodatkową uwagę zasługuje ilość miejsca na nogi, która powinna zadowolić większość wysokich osób. Dwa ostatnie rzędy foteli można złożyć, co umożliwi na zwiększenie przestrzeni bagażowej z 598 do 1746 litrów.
Samochód waży przeszło dwie tony, więc Koreańczycy zdecydowali pod maską umieścić potężnego, trzylitrowego Diesla o mocy 240 KM. Silnik 3.0 CRDi z wtryskiem typu common-rail umożliwia przyspieszenie do 100 km w czasie 10,4 sekundy. Prędkość maksymalna została komputerowo ograniczona do 200 km/h. Za przenoszenie napędu odpowiedzialna jest sześciobiegowa, automatyczna skrzynia biegów umożliwiająca sekwencyjną zmianę przełożeń. Spalanie podawane przez producenta kształtuje się na poziomie 9,4 litra w cyklu mieszanym.
Niewątpliwą zaletą Hyundaia ix55 jest komfort jazdy. Wysoka pozycja za kierownicą umożliwia płynną obserwację innych uczestników ruchu, a liczne systemy kontroli trakcji pozwalają na stabilne zachowywanie się pojazdu oraz płynne pokonywanie zakrętów.
Dla osób narzekających na brak alternatywnych wersji wyposażeniowych warto przypomnieć o rzeczach, które otrzymujemy kupując wersję Standard. Zawiera ona komplet poduszek powietrznych, reflektory ksenonowe, dwustrefową klimatyzację, tempomat, czujniki parkowania, skórzaną tapicerkę oraz doskonały system nagłośnieniowy składający się z siedmiu głośników. Równie atrakcyjnie prezentują się koszta zakupu Hyundaia ix55. Za bogato wyposażoną wersję standard trzeba obecnie zapłacić 205 900 złotych.
Sam samochód wydaje się być OK, ale za taką cenę? Nie trzeba wiele dokładać, żeby kupić Touareg’a, który na 100% będzie lepszy od tego koreańca…